piątek, 21 maja 2010

Zupa cebulowa pod pierzynką

Może to dziwne, ale to moja pierwsza zupa w życiu. W domu siostra się w tym specjalizuje, dlatego nawet nie byłam zmuszona sama coś ugotować. Ale co tam, pierwszy raz musi kiedyś być! Odważyłam się nawet na wersję niestandardową i jestem pod wrażeniem efektu jak na pierwszy raz :) Jeśli ktoś lubi duszoną cebulkę itp. to napewno mu posmakuje.
Przepis zaczerpnęłam z archiwalnego "Teletygodnia". Porcja zawiera podobno 280 kcal, ale co tam-nie codziennie coś takiego mamy do skonsumowania :)




































Składniki na 4 porcje:
80 dag cebuli
łyżka masła
łyżeczka suszonego tymianku
2 ząbki czosnku
opakowanie ciasta francuskiego
3/4 l bulionu
łyżeczka miodu
10 dag tartego żółtego sera (ja użyłam parmezanu)
sól, pieprz

Cebule obrać i pokroić w plasterki. W garnku stopić masło i podsmażyć cebulę na złoty kolor dodając przeciśnięty przez praskę czosnek. Wszystko dusić ok. 30 minut. Dodać miód. Podgrzać bulion i bardzo gorący wlać do zupy, gotować na małym ogniu 30 minut. Przyprawić. Lekko przestudzoną zupę wlać do żaroodpornych miseczek i przykryć wyciętymi krążkami z ciasta francuskiego. Nie trzeba ich dużo wywijać na zewnątrz, bo ciasto bardzo dobrze się przylepia do miski i nic nie odpada. Posypać ciasto serem i zapiekać ok. 10 minut w temp. 220 st.C.

Smacznego!

3 komentarze:

  1. pod taką pierzynką zupy bym się nie spodziewała, a tu taka pyszna niespodzianka!

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszna musiała byc ta Twoja zupa. pierwsza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadza się-była pyszna :)

    OdpowiedzUsuń