Składniki:
1 kg mąki
25 dag cukru (ja dałam mniej)
1/2 szkl. oleju
125 g roztopionej margaryny
7 dag drożdży
olejek migdałowy
37 dag dyni
1 i 1/2 szkl. mleka
Miąższ dyni kroimy w kostkę i rozgotowujemy w szklance mleka na gładką masę. Można zmiksować. Drożdże mięszamy z pozostałym mlekiem i łyżeczką cukru i zostawiamy do wyrośnięcia.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy rozczyn, cukier, olejek, olej, margarynę i dynię-wyrabiamy ciasto łyżką. Gdy wyrośnie, pieczemy 50 min. w 180 st. C. Można też wierzch posypać kruszonką.
A oto dynia, którą wyciełam na Halloween. Co roku takie przygotowuję. To dopiero początek serii :)
nie myślałam nigdy, by połączyc dynię i drożdżowe ciasto. ale bardzo mi się to połączenie podoba..
OdpowiedzUsuńmoja Mama identycznie kroi ciasto drożdżowe :) aż mi zapachniało, pysznie wygląda
OdpowiedzUsuńpysznie delikatne, jesienne, wysokie :)
OdpowiedzUsuńI ciasto i racuszki brzmia swietnie! A lampion tez niezwykle udany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdezcnie! I dziekuje za udzial w Festiwalu :)