Składniki:
3 szkl. mąki
1/2 kostki masła
5 dag drożdży
2 jajka+żółtko do smarowania po wierzchu
1/2 szkl. mleka
4 łyżki cukru
cukier waniliowy
skórka otarta z cytryny
marmolada
cukier trzcinowy (opcjonalnie)
W ciepłym mleku rozpuszczamy drożdże z łyżeczką cukru. Wlewamy do mąki i odstawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie ucieramy mikserem jajka z resztą cukru, cukrem waniliowym i skórką cytrynową. Wlewamy do mąki z drożdżami i wyrabiamy, powoli dodając ciepłe (ale nie gorące!) stopione masło. Zostawić do wyrośnięcia. Następnie ponownie zagniatamy ciasto i rozwałkowujemy na grubość 1,5 cm. Wycinamy ciastka o dowolnym kształcie, na jadnym kładziemy łyżeczką marmoladę i przykrywamy drugim ciastkiem. Zlepiamy, dociskając boki widelcem. W moim przypadku kostek, wyciskałam marmolade z rękawa do kremów. Gotowe ciastka jeszcze raz odstawiamy do wyrośnięcia, smarujemy żółtkiem, posypujemy cukrem trzcinowym i pieczemy ok. 30 minut w temp. 180st. C.
Smacznego :)
Ale smakowite kosteczki,mniam :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają. i ten ich kształt bardzo ciekawy;)
OdpowiedzUsuńurocze są :)
OdpowiedzUsuńpocieszny mają ten kształt :) napewno smaczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne wyglądają!! :)
OdpowiedzUsuń