Przepis zaczerpnięty od Niki.
Składniki:
20 średniej wielkości pieczarek
1 mała cebula
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 jajo
sól
pieprz
20 g tartej bułki
60 g masła do skrapiania
30 g sera tylżyckiego (dałam zwykły żółty)
zielenina
Myjemy pieczarki, oddzielamy trzonki od kapeluszy. Trzonki drobno kroimy i mieszamy z drobno posiekaną, usmażoną cebulką. Dodajemy sól, pieprz, surowe jajko i natkę pietruszki. Wszystko dokładnie mieszamy. Nadzienie nakładamy do kapeluszy pieczarek i układamy w brytfance. Każdą pieczarkę posypujemy startym żółtym serem i tartą bułką. Na koniec na każdej kładziemy kawałek masła. Wstawiamy do bardzo nagrzanego piekarnika i pieczemy do lekkiego zrumienienia. Dekorujemy zieleniną.
Smacznego :)
Smacznego :)
Bardzo lubię takie nadziewane pieczarki, Twoje wyglądają rewelacyjnie ......
OdpowiedzUsuńbardzo lubię nadziewane pieczarki :)
OdpowiedzUsuńa u mnie nadziewane pieczarki zwykle były z mielonym. taka wersja też fajna!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają!!!Takie apetycznie,mniam..:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńAsieja- z mielonym to jeszcze nie robiłam, muszę spróbować w takim razie :)
uwielbiam nadziewane pieczarki, a to ciekawa wariacja :)
OdpowiedzUsuńO, podobają mi się takie pieczarki :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam :) Rewelacyjne jako dodatek do kotletów z piersi kurczaka:) Wszystkim polecam
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że tak smakowały :)
OdpowiedzUsuńPyszne
OdpowiedzUsuń