Składniki:
1 szkl. mąki
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1/2 szkl. cukru (dałam jak zwykle mniej)
1/2 szkl. mleka
1/4 szkl. oleju
1 pomarańcza (u mnie czerwona)
Nagrzać piekarnik do 200st.C. Wymięszać suche składniki, a mokre osobno. Wszystko połączyć. Dodać startą skórkę ze sparzonej wcześniej pomarańczy. Dalej możemy z pomarańczą zrobić co chcemy. Można wycisnąć sok z jej połowy-ja tak zrobiłam. Można też dodać kawałki całego owocu-ja poukładałam na wierzchu, ale można też je zmięszać z ciastem. Nakładać do 3/4 wysokości foremek i piec ok. 20 minut.
W oryginalnym przepisie były to mini muffinki, wtedy należy je piec ok. 12 minut.
Smacznego!
Jakie śliczne te muffiny! Racja - ja też nie znam nikogo, kto by ich nie lubił :) A skąd masz takie świetne foremki? :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPiękne!! Bardzo lubię muffiny:)
OdpowiedzUsuńapetyczne te serduszkowe muffinki;)
OdpowiedzUsuńDziękuje wszystkim za komentarze :)
OdpowiedzUsuńDominiko-serduszkowe foremki przywiozłam z hiszpańskich wakacji. Są silikonowe, więc przydają się też do innych rzeczy-ja np. wlewam też do nich galaretkę, potem wstawiam na chwilę do gorącej wody i wszystko ładnie odchodzi. W Polsce na pewno też je można kupić :)
Pozdrawiam :)
Muffinki prezentują się wspaniale, bardzo śliczne foremki ... cudo !:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajne masz foremki do muffinek w kształcie serduszek. Wyglądają wspaniale :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym chciała mieć takie foremki w swojej kuchni ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Piekne muffinki i przecudne foremki : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ; )
Widzę, że serduszkowe foremki zatrzęsły tym blogiem :))
OdpowiedzUsuń